Ciach, ciach, ciach! Nassaroza być zła na polonistkę i historyczkę!
Bądźcie czujni! Będę gryźć! ;P
Oceniamy: spalone-slowa
1. Pierwsze wrażenie
Spalone słowa... Dość intrygujące. Wiesz co? Podoba mi się. Nie wchodzę na bloga, nie kojarzę o czym był, kiedy poinformowałam Cię, że zostałaś przyjęta do kolejki. Niech się ładuję na drugiej karcie, a ja coś przeczuwam poezję. Nie wiem dlaczego, ale tak mi się skojarzyło. O! Załadowała się. I co? Opowiadanie! Hmm... To była druga opcja, którą obstawiałam, jednak ten adres i tak bardziej mi się będzie kojarzyć z liryką.
Adres z głowy. Zajmijmy się napisem na belce, który wygląda następująco:
Dobra, zacznijmy od wizyty u wujcia Google. Te słowa wypowiedział nie kto inny, jak Jacek Kaczmarski. Tej informacji u Ciebie zabrakło. Jeżeli nie podoba Ci się autor przy cytacie na belce, to wystarczy dodać zakładkę "Kredyty", "Credits" lub coś w tym stylu. Tam umieszczasz informacje o źródłach wykorzystanych do szablonu, napisu na belce etc. i nie ma problemu, nie czepiam się. Do tego, napis powinien wyglądać tak: "Nikt o treści popiołów nie pyta..." Cudzysłów jest jak najbardziej potrzebny! Zawsze mnie to razi w oczy... Zresztą wszelkie błędy interpunkcyjne, ortograficzne itd. o czym przekonasz się już za chwilę. ;)
Szablon jest jak na mój gust troszkę zbyt ciemny. Ogólnie troszeczkę zbyt przytłaczający. Lubię mroczne nagłówki, ale niestety ten Twój nie ma tego mroku, który ja chciałabym zobaczyć. Jest ciemny... i tyle. Za to mogę już Cię pochwalić za dopasowanie czcionki. Widzę, że wygodnie mi się będzie czytało.
10+1/15 pkt.
2. Szata graficzna
Na samym wstępie doradzę Ci, że musisz wziąć pod uwagę to, że nie wszyscy dysponują nowymi monitorami. Kiedy pierwszy raz przeglądałam na telefonie Twój szablon był całkiem ładny, ale teraz, na komputerze, ledwo co mogę odczytać słowa na nagłówku, które nie są potraktowane "Blaskiem zewnętrznym" w Photoshopie. Bo właśnie ten program tu przeczuwam. ;) Jak dla mnie nagłówek jest mimo wszystko zbyt prosty. Może nie, inaczej. Nagłówek może być, ale brakuje mi w nim tego "czegoś", co pozwoliłoby mi się nad nim zachwycić. Postać po lewo ma trochę uciętą głowę (chyba, że to znowu wina mojego monitora, który już dawno powinien umrzeć). Jak na mój skromny gust, to dziewczyna po prawo jest bardziej dopracowana. Ładnie powymazywane, ale nie za dużo, co niestety u tej drugiej się zdarzało (jej prawe ramię, lewa strona spódnicy/sukienki).
Do estetyki się nie przyczepię, bo widzę, że wszystko jest ładnie dopasowane. Kolorystycznie wszystko ze sobą współgra. Podobają mi się bardzo kolory czcionek jakie wybrałaś. Są naprawdę ładne. Tylko zrobić jaśniejszy szablon, w końcu za oknem wiosna! A jeżeli chcesz uzyskać efekt mroku to polecam również odcienie szarości imitujące srebro połączone z bielą i ze szczyptą czerni, ale dosłownie tylko odrobinkę! Chłód można uzyskać również za pomocą jasnych barw, nie zapominaj o tym! :)
15/20 pkt.
3. Treść
To co? Idziemy czytać? Jasne! I to wszystkie rozdziały! ;)
Prolog:
Mamy wampiry. Od razu zaznaczam, że nienawidzę tej tematyki! Wszystko przez skojarzenia ze "Zmierzchem", od którego dostaję wręcz uczulenia! Mogłaś napisać coś więcej o tym, jak schwytali tych trzech osobników. Przecież to krwiopijcy! Musiało im być trudno. I ja na prolog dałabym troszkę inną opowieść, bo jak dla mnie, powinien być on oznaczony jako zwykły rozdział. Mimo wszystko jest napisany poprawnie.
Rozdział 1:
Nie wierzę! Po prostu nie wierzę! Weź wyjdź! Co Ty ze mną zrobiłaś? Czemu zaczyna mi się podobać ta tematyka? Cóż, przyznam szczerze, że zaskakujesz pozytywnie. Bardzo dobre opisy, świetna historia Luciusa... tylko trochę... beznamiętna... Troszeczkę zbyt sztywna i obojętna wobec całego świata. Chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej o tych "łowcach". Może w następnym rozdziale spełnisz moją skromną prośbę?
Rozdział 2:
Zaczyna mnie powoli denerwować ten ciągły dialog. Chciałabym trochę więcej opisów. I co to za zeznania? O co chodzi? Troszkę się w tym gubię. Muszę jednak przyznać, że pomysł masz ciekawy, tylko brakuje tu pewnej... naturalności. Wiem, że wampiry są wyrafinowane, nie pozwalają sobie na nic, co odstawałoby od ogólnych reguł, ale ten sam schemat powoli zaczyna się robić nudny, niestety. Mam nadzieję, że zaraz zrezygnuję ze swoich słów napisanych tutaj.
Rozdział 3:
No proszę, proszę. Widzę, że spełniasz moje zachcianki. Jej opowieść była tak realistyczna, że aż jej zaczęłam współczuć. Zaczęłaś iść w dobrym kierunku i to mi się podoba. Do tego zakończenie rozdziału też niczego sobie. Urwałaś w doskonałym momencie, czytelnicy zapewne powrócą po więcej. Gratuluję Ci! Jesteś pierwszą osobą, która była w stanie zainteresować mnie czymkolwiek związanym z wampirami, a tu, uwierz mi, jest ogromny sukces!
18/20 pkt.
4. Błędy
Czyli ulubiona kategoria Nassarozy. ;)
Prolog:
Tajemniczy jegomość, który dowodził swoimi przyjaciółmi, zawsze wybawiał
ich z opresji i zawsze przejmował inicjatywę. Zawsze on mówił, chociaż
czasami pozwalał wygadać się do woli Dianie, potem brutalnie ją
uciszając. - powtórzenia; brutalnie ją potem uciszając - tak brzmi lepiej
Murzyn - takich zwrotów się nie używa. Jest to obraźliwe dla osób czarnoskórych.
Rozdział 1:
Mniejsza o to, w dzieciństwie, oprócz uśmiercenia mojej matki i samobójstwa mojego ojca, nie spotkało mnie nic ciekawego. - brak przecinka; powtórzenie
Byłem dorosłym, w pełni ukształtowanym, przystojnym mężczyzną, który
posiadł nie jedną kobietę, chociaż z żadną się nie związałem. - nie ma zasadniczego zaprzeczenia, dlatego lepiej brzmiałoby niejedną
Miałem siebie za niepokonanego, a pewność siebie, która w gruncie ? była fałszywa, pozwalała mi w to wierzyć. - powtórzenie; w gruncie rzeczy brzmi lepiej
Rozdział 2:
Dał im, więc wolną rękę. - niepotrzebny przecinek
Uznawany byłem za potencjalnie niebezpiecznego, albowiem krążyły
pogłoski, że sprzedałem duszę diabłu, albowiem po krótkim czasie zmysły
postradał mój ojciec, właściwie niedługo po śmierci matki. - powtórzenie
Uwielbiałem jej sztukę, jej dzieła były prawdziwe i świadczył o jej bólu. - powtórzenie; świadczyły
Był dobrym królem, ale załamał się po śmierci żony, która odeszła w tym samym roku, co mój ojciec. - brak przecinka
Królowa Barbara była jedną z moich kochanek. Była obrzydliwie oziębłą
kochanką, co równie wyzwoloną i pewną siebie. Była kobietą, która żyła
innymi zasadami. - powtórzenia
albowiem! - używasz tego słowa zdecydowanie za dużo...
Być może udawała, że historia Fausta jej nie porusza, i że wcale go nie
rozumie, ale bała się powiedzieć tym człowieczym kreaturą o tym, co
przydarzyło się jej. - brak przecinka
Rozdział 3:
Przeczytałam je
wszystkie, stając sobie sprawę, że ogień ze sklepu przenosi się do zaplecza, że
cały budynek, w tym nasze mieszkanie na piętrze, trawi pożar. - zdając
Powiem tak... Piszesz długie rozdziały, wszystkich błędów nie wypisywałam, ale są to głównie literówki i interpunkcyjne. Nie musisz układać tak długich zdań wielokrotnie złożonych, bo często brakuje im sensu. Nieraz lepiej jest podzielić je na dwa krótsze. Masz wtedy pewność, że czytelnik zrozumie je bez problemu.
12/15 pkt.
5. Dodatki
O! Znalazłam informację we "Wprowadzeniu", że cytat jest autorstwa J. Kaczmarskiego. Już lecę dodać Ci jeden punkt w pierwszym wrażeniu! :) Pomijając sprawę napisu na belce, cała podstrona jest bardzo ładna. Podoba mi się pod względem umieszczonych tam informacji.
Bardzo humorystycznie opisujesz siebie. Nie myślałaś o opowiadaniu pisanego w pierwszoosobowej narracji? Myślę, że byłoby z tego niezłe dzieło. Skoro pisanie jest Twoją pasją, to zabieraj się do tej książki! I pamiętaj, żeby wydać jedną dla mnie z dedykacją! :P
W "Linkach" nie jest "nadźgane" i dobrze. Lubię taki porządek. Nawet bardzo.
Do ramki "Na bieżąco..." też nie jestem w stanie się przyczepić. Same najważniejsze sprawy. Ech, jesteś już chyba milionową osobą, którą Onet doprowadził do szału... Mi też zepsuł nerwy, nie przejmuj się. :)
8/8 pkt.
6. Liczby
Komentarzy jest jak na lekarstwo, ale cóż. Nie ukrywam, że dopiero zaczynasz na Blogspocie, mało osób może jest z tego zadowolonych, ale widzę, że swoich stałych czytelników już masz. Życzę Ci, abyś miała ich coraz więcej!
5/5 pkt.
7. Gratis
Może jakoś Ci to podniesie ocenę...
- za przekonanie mnie do wampirów (2 pkt.)
- za ogólny ład na blogu (1 pkt.)
- za ciekawe dodatki (1 pkt.)
4/4 pkt.
8. Podsumowanie
Moim zdaniem Twoje opowiadanie ma jak najbardziej dobrą przyszłość. Więcej wiary w siebie i rób podejście do pisania książki! Popracuj troszeczkę nad naturalnością, staraj się wykorzystywać dialogi z życia codziennego. W końcu wampirowi też mogą czasem puścić nerwy, prawda? :)
Możesz jeszcze pomyśleć nad Betą, która wyłapie wszystkie Twoje błędy. Osoba z zewnątrz naprawdę w tym pomaga.
4/5 pkt.
Otrzymałaś 77 punktów, co kwalifikuje Cię do oceny dobrej. Zabrakło tylko dwóch punktów do oceny bardzo dobrej. Szkoda, ale nie przejmuj się dziewczyno! Masz ogromny potencjał!
Gratulacje! :)
***
Nie wyrabiam, przyznaję się szczerze...
Praca, nauka, treningi... Trochę tego dużo, ale już tylko dwa tygodnie harówki i wolność! :)
Ocena się podoba? ;)
Przepraszam za ewentualne literówki, ale od kilku dni jestem żywym zombie...
Przeczytałam i zapoznałam się z ocenę. Nie sądziłam, że pojawi się ona tak szybko. Cieszę się, że przekonałaś się w pewien sposób do wampirów, nie wszystkie są tak słodkie, jak Edward, którym już rzygam. Będę szczera, szata graficzna jest zmorą dla większości oceniających i za nią tracę najwięcej punktów. Nie miałam żadnego konkretnego planu, po prostu ustawiłam kolory, które lubię i dopasowałam do nich nagłówek, który robiony był na szybko. Szablon, nad którym będę pracować, będzie z pewnością jaśniejszy, bo faktycznie idzie lato. Żadnego efektu mroku też nie chciała uzyskiwać.
OdpowiedzUsuńDziękuję za ocenę i niegdyś zgłoszę się jeszcze raz, prawdopodobnie, a teraz zachęcam do śledzenia losów tej trójki ;)
Pozdrawiam, Hakuna.
Świetna ocena^^
OdpowiedzUsuńNie zgadzam się tylko z jednym. Murzyn, to nie obraźliwe słowo.
Pozdrawiam
Dokładnie. Gdyby było napisane z małej litery, to i owszem. Ale napisane jest z dużej. Murzyn to normalne słowo, tak jak czarnoskóry.
Usuń" Niektórzy zamieszkali w Polsce Afrykanie uważają słowo Murzyn za bardziej odpowiednie niż jego inne synonimy"
A ja znam jednego czarnoskórego, który bardzo poważnie się na mnie obraził za nazwanie go "Murzynem". Mówił, że to tak jakby powiedział do mnie "Białas". Podobną sytuację miał mój kuzyn, a nasza angliczka nam mówiła, że tak nie powinno się mówić, dlatego zwróciłam na to uwagę. ;)
UsuńAle być może znacie jakichś, którzy nie mają takiego nazywania za złe. :)
"Białas" - "Czarnuch", nie wiem co ma Murzyn do Czarnucha, skoro jest to właściwie pospolita nazwa czarnej rasy ludzi. To chyba też powinniśmy się obrażać, jak wołają na nas biali. Taki jest mój tok myślenia ;)
UsuńNassarozo jeśli masz już dość przesłodzonych filmów/książek o wampirach, to polecam ci serial "Pamiętniki Wampirów". Nie znajdziesz tam raczej wampirów podobnych (są przystojniejsze i groźniejsze ;) do Edwarda ze Zmierzchu.
OdpowiedzUsuńMimo tego, że oglądam "Pamiętniki Wampirów" i bardzo lubię ten serial, to jest trochę przesłodzony, bo nie widzi mi się ten cały wątek miłosny między główną bohaterką, a Stefanem i Damonem. Ja polecam oceniającej - "Czystą Krew" jest to dość brutalny serial o wampirach, ale wart obejrzenia, bo tam są typowymi stworzeniami nocy.
OdpowiedzUsuń